Czas czytania: 2 minuty

Sylwester to jeden z tych wieczorów w roku, kiedy makijaż ma bardzo konkretne zadanie: wyglądać świeżo o północy, o trzeciej nad ranem i jeszcze w drodze do domu. Taniec, ciepło, alkohol, śmiech, flash aparatu – to nie są sprzymierzeńcy perfekcyjnej cery. Ale dobra wiadomość jest taka, że trwały makijaż nie zaczyna się od pudru, tylko… znacznie wcześniej.

Oto 7 redakcyjnych trików, które naprawdę robią różnicę – bez teatralnych warstw i bez efektu maski.

1. Skóra musi być spokojna, nie „dopieszczona”

Najczęstszy błąd? Intensywne maski, kwasy lub nowe sera tuż przed wielkim wyjściem. Skóra przed Sylwestrem potrzebuje stabilizacji, nie eksperymentów. Postaw na lekkie nawilżenie, prosty krem i czas, by wszystko się wchłonęło. Makijaż najlepiej trzyma się na cerze, która nie jest ani sucha, ani przeciążona.

2. Primer tylko tam, gdzie naprawdę trzeba

Nie cała twarz potrzebuje bazy. Strefa T, skrzydełka nosa, okolice pod oczami – tak. Policzki i linia żuchwy – często zupełnie nie. Im mniej warstw, tym mniejsze ryzyko rolowania i „rozjechania” się makijażu po kilku godzinach.

3. Cienkie warstwy wygrywają z kryciem

To trik, który redaktorki beauty powtarzają jak mantrę: lepiej dołożyć drugą cienką warstwę niż jedną grubą.
Podkład wklepany gąbką, korektor punktowo, a nie „na zapas”. Skóra ma wyglądać jak skóra – wtedy nawet jeśli makijaż lekko się „zetrze”, nadal wygląda dobrze.

4. Puder nie wszędzie i nie od razu

Matowienie całej twarzy to prosta droga do ciężkiego efektu i szybszego starzenia makijażu.
Puder aplikuj po kilku minutach, gdy podkład „osiądzie”, i tylko tam, gdzie naprawdę się świecisz. Sylwester kocha kontrolowany glow, nie beton.

5. Oczy buduj „na sucho i na mokro”

Jeśli zależy Ci na trwałości cieni:

  • najpierw baza lub korektor,

  • potem cień suchy,

  • na koniec akcent (błysk, pigment, brokat) wklepany palcem lub na mokro.

To właśnie to połączenie sprawia, że makijaż oka nie znika po pierwszym toaście.

6. Rzęsy ważniejsze niż eyeliner

Gruba kreska + wilgoć + taniec = ryzyko. Jeśli chcesz, by spojrzenie przetrwało noc, postaw na rzęsy (dobrze wytuszowane lub delikatne kępki). Oko wygląda wyraziście nawet wtedy, gdy reszta makijażu naturalnie zmięknie.

7. Usta: konturówka to ubezpieczenie

Pomadka w Sylwestra zawsze trochę znika – i to normalne. Ale konturówka w kolorze ust lub pomadki sprawia, że nawet po jej starciu usta nadal wyglądają schludnie. Najlepiej wklepać pomadkę palcem i delikatnie odcisnąć – efekt jest trwalszy i bardziej „nocny”.

Na koniec – najważniejszy trik

Makijaż, który przetrwa Sylwestra, to nie ten, który się nie rusza, tylko ten, który starzeje się ładnie. Lekko rozświetlona skóra, miękkie przejścia, brak nadmiaru – to one sprawiają, że o północy nadal wyglądasz świeżo, a nie „po walce”.