Czas czytania: 2 minuty

Poranek, lustro, a w nim… twarz, której nie poznajesz. Obrzęknięta, z niewyraźnym owalem, ciężka. To nie zawsze kwestia nieprzespanej nocy – często winowajcą jest to, co zjadłaś (lub wypiłaś) dzień wcześniej.

Sól — cichy sabotażysta konturu twarzy

Nadmierna ilość sodu to jeden z głównych powodów zatrzymywania wody w organizmie. Sól kuchenną znajdziemy nie tylko w chipsach czy fast foodach, ale też w produktach „fit” – pieczywie, serach, sosach czy nawet płatkach śniadaniowych. Kiedy poziom sodu rośnie, organizm reaguje instynktownie: zatrzymuje wodę, by rozcieńczyć elektrolity. Efekt? Spuchnięta twarz, powieki, a czasem nawet uczucie ciężkości całego ciała.

Alkohol — piękno na kacu

Kieliszek wina do kolacji? Okej. Ale kilka drinków – zwłaszcza z dużą ilością cukru – to gotowy przepis na „puff face”. Alkohol działa moczopędnie, odwadnia, a organizm, czując deficyt wody, zaczyna ją magazynować na zapas.
Dodatkowo zaburza krążenie limfy, co powoduje zastój płynów i widoczne obrzęki, szczególnie wokół oczu i żuchwy.

Proste węglowodany — więcej cukru, więcej zatrzymanej wody

Rafinowany cukier i biała mąka wpływają na poziom insuliny, a ta z kolei zwiększa magazynowanie sodu w nerkach. W praktyce oznacza to: im więcej ciastek, tym większe prawdopodobieństwo, że rano twarz będzie „napompowana”.

To, o czym rzadko się mówi: hormony i styl życia

Zatrzymywanie wody to nie zawsze efekt diety. U kobiet może być związane z cyklem hormonalnym, stresem (kortyzol sprzyja zatrzymywaniu płynów), a także z brakiem snu. Niedospany organizm produkuje więcej wazopresyny – hormonu, który zatrzymuje wodę w tkankach.

Jak wspomóc odpływ limfy (i wyglądać na „wyspaną”)?

  • Zacznij dzień od szklanki ciepłej wody z cytryną lub ogórkiem.

  • Unikaj spania z głową zbyt nisko – lekko uniesiona poduszka pomaga odpływać limfie.

  • Włącz do rutyny masaż twarzy lub roller z jadeitu – kilka minut dziennie wystarczy, by zmniejszyć obrzęk.

  • W diecie postaw na produkty bogate w potas (banany, awokado, szpinak) i magnez (orzechy, kasze, kakao) – wspierają naturalną równowagę płynów.

Efekt uboczny dobrych nawyków? Świeższa, jędrniejsza cera.

Redukcja soli, alkoholu i cukru to nie tylko sposób na pozbycie się obrzęków, ale też na poprawę elastyczności skóry i kolorytu. Kiedy organizm nie walczy z nadmiarem sodu i toksyn, cera staje się jaśniejsza, a owal bardziej wyrazisty.