Czas czytania: 2 minuty

Masło shea czy kakaowe to już klasyki w kosmetyce. Ale świat roślin skrywa o wiele więcej skarbów, po które coraz chętniej sięgają laboratoria i marki beauty. Egzotyczne masła, takie jak cupuaçu, murumuru czy tucuma, pochodzą z amazońskich lasów i słyną ze swoich niezwykłych właściwości pielęgnacyjnych. Jak działają i dlaczego warto ich szukać w składach kosmetyków?

Masło cupuaçu – nawilżenie jak gąbka

Cupuaçu (wymawiane: kupuasu) pochodzi z owoców drzewa spokrewnionego z kakaowcem. To prawdziwy „magnes na wodę” – potrafi wchłonąć nawet 4 razy więcej wody niż klasyczne masło shea.

Co daje skórze?

  • intensywnie nawilża i zatrzymuje wilgoć w głębszych warstwach,

  • poprawia elastyczność i sprężystość skóry,

  • koi podrażnienia i działa regenerująco.

Najczęściej spotkasz je w balsamach i kremach do ciała, ale coraz częściej pojawia się też w odżywkach do włosów – dodaje im miękkości i blasku.

Masło murumuru – ratunek dla włosów i skóry suchej

Masło murumuru pozyskuje się z nasion palmy rosnącej w Amazonii. Ma bogatą konsystencję i wysoką zawartość kwasu laurynowego, który znakomicie odbudowuje barierę hydrolipidową.

Co daje skórze i włosom?

  • wzmacnia barierę ochronną skóry, chroniąc przed utratą wody,

  • intensywnie natłuszcza suche i łuszczące się partie ciała,

  • w pielęgnacji włosów wygładza i ogranicza puszenie.

To masło często pojawia się w maskach i odżywkach do włosów – szczególnie polecane jest dla pasm kręconych, z tendencją do suchości.

Masło tucuma – naturalny blask i anti-age

Mniej znane, ale coraz bardziej doceniane – tucuma pochodzi z owoców palmy amazońskiej. Jest bogate w prowitaminę A (beta-karoten) i kwasy tłuszczowe o działaniu regenerującym.

Co daje skórze?

  • działa przeciwstarzeniowo, wspierając odnowę komórkową,

  • rozświetla i poprawia koloryt,

  • odżywia i zmiękcza skórę, nadając jej jedwabistą gładkość.

Znajdziesz je w kremach do twarzy, balsamach i produktach do opalania – świetnie podkreśla naturalny glow skóry.

Dlaczego warto sięgać po egzotyczne masła?

Każde z nich ma inne działanie, ale łączy je jedno – są naturalnym źródłem lipidów i antyoksydantów, które wspierają regenerację i zdrowy wygląd skóry. W czasach, gdy skóra jest narażona na stres środowiskowy, smog czy suche powietrze, takie składniki to inwestycja w mocną, elastyczną i promienną cerę.

  • Cupuaçu – mistrz nawilżenia,

  • Murumuru – ukojenie i odbudowa,

  • Tucuma – rozświetlenie i anti-age.

Zamiast wybierać tylko klasyczne masła, warto dać szansę egzotycznym kuzynom – mogą stać się Twoim sekretem gładkiej i zdrowej skóry.